Zanurz się w świecie radości: Inspirujące cytaty i aforyzmy
To był płomień najczystszej, głębokiej miłości. Na tym stosie pragnąłem zostać spalonym, temu żarowi poddałem się z radością."
CZY WIESZ MOŻE, CO BĘDZIE Z NAMI DALEJ????
To pewnie przez ten Paryż mam takie myśli i stawiam aż tak dramatyczne pytanie. Mam nieodpartą potrzebę zdefiniowania tego związku. Nazwania go, nadania mu pewnych ram i granic. Chcę nagle wiedzieć, od którego punktu mój smutek ma sens, a radość ma swój powód. Chcę także wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach. W wyobraźni i tak byłem już we wszystkich punktach, nawet w tych najbardziej osobliwych.
(...) mam los w swoich rękach, w moich rękach jest reszta mojego życia, jakkolwiek bym w to wątpiła, do mnie należy wybór, do mnie decyzje, moje będą błędy i radości. Obym dostała powtórną szansę na ich podjęcie i ich popełnienie…
Znowu powróciło wspomnienie ich ostatniej rozmowy. Ciepło jego swetra, płatki złota zatopione w miodzie... Czy to jest miłość? Ta wewnętrzna radość, której nic nie potrafi zburzyć? Świadomość, że kimkolwiek on się okaże, ona chcę być przy nim? A może chodzi o to przeczucie, że nie jest mu obojętna?
Między dwoma skrajnościami wisi cienka zasłona.Delikatna, przezroczysta, żeby nas ostrzec lub pocieszyć.Czujesz nienawiść, ale gdy spojrzysz przez zasłonę, dostrzeżesz możliwość miłości.Jesteś smutny, ale po drugiej stronie możesz zobaczyć radość. Idealny porządek i kompletny bałagan - wszystko zmienia się tak szybko, w mgnieniu oka.
Czyste sumienie to tak mało", uświadomiła sobie, stwierdzając ze zdumieniem, że jeśli czystemu sumieniu nie towarzyszą miłość i radość, to wszystko przemienia się w gorycz i poczucie klęski.
[...]na świecie były tysiące odmian radości, ale w gruncie rzeczy wszystkie stanowiły jedną, radość kochania. Radować się i kochać to było jedno i to samo.
Gdzie miejsce na radość w twoim idealnie zaplanowanym, zaprojektowanym, wypełnionym zasadami życiu?
Podobno najgorsze, co można czuć, to obojętność. Jeśli człowiek nie tłumi złości, nie przepełnia go radość, zazdrość, ani pożądanie - jest martwy.
Jest moim największym grzechem, mamo, i z radością zostanę za nią potępiony.
(...) obie dostały ataku śmiechu, chichotały, zakrywając dłońmi szczerbate usta, trącały się łokciami i wybuchały na nowo kaskadą chichotów, aż Stefania pomyślała: Muszę się uszczypnąć, czy ja śnię? Czy to na jawie, wśród gruzów i mogił, śmieją się dwie szczęśliwe dziewczynki, śmieją się bez powodu, po prostu z czystej radości życia?