Zanurz się w świecie cytatów o smutku – piękne słowa i refleksje
Miałem taki okres w życiu, kiedy często bywałem smutny, tak smutny, że wieczorami, gdy robiło się ciemno, wędrowałem samotnie przez miasto, radując się, gdy padał deszcz. Wszystko na ulicach było ponure i mokre, a mój smutek odzwierciedlał się w kałużach, i ów odbity w nich obraz dawał mi pocieszenie. Nie czułem się wówczas taki samotny.
CZY WIESZ MOŻE, CO BĘDZIE Z NAMI DALEJ????
To pewnie przez ten Paryż mam takie myśli i stawiam aż tak dramatyczne pytanie. Mam nieodpartą potrzebę zdefiniowania tego związku. Nazwania go, nadania mu pewnych ram i granic. Chcę nagle wiedzieć, od którego punktu mój smutek ma sens, a radość ma swój powód. Chcę także wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach. W wyobraźni i tak byłem już we wszystkich punktach, nawet w tych najbardziej osobliwych.
Kładę się do łóżka z przerażeniem na skrzydłach. W poduszce znajduję smutną pociechę. Jak mówi moja matka: On essaye a s'y prendre, pi sa travaille pas ("Próbujemy jakoś sobie radzić, ale gówno z tego wychodzi").
Panna Flitworth nie wahała się długo. Przez siedemdziesiąt pięć lat widziała wojny, głód, niezliczone chore zwierzęta, kilka epidemii i tysiące drobnych, codziennych tragedii. Smutny szkielet nie mieścił się nawet w górnej dziesiątce Najgorszych Rzeczy, jakie znała.
Niektóre ptaki nie nadają się do życia w klatce, to wszystko. Ich pióra są zbyt barwne, śpiew zbyt słodki i głośny. Dlatego wypuszczacie je albo same wylatują, gdy otwieracie klatkę, żeby je nakarmić. I ta część was, która wie, że nie powinniście ich więzić, raduje się, a jednak po ich zniknięciu wasze mieszkanie jest o wiele smutniejsze i puste.
... Dał mi na przykład ten optymizm. Nigdy nie mówił o smutku, a wiedziałam że przeżył smutek ostateczny. Zarażał optymizmem. U niego deszcz był tylko krótką fazą przed nadejściem słońca.
Po prostu umieram. Wszyscy umieramy. Zaczynamy umierać w dniu w którym się rodzimy. kołyski i trumny robi się z tego samego drzewa. Nie rób takiej smutnej miny. Wszystko zależy jak na to spojrzeć. Albo życie jest piękne lecz do dupy, albo jest do dupy, lecz pięknie.
Nie można się bronić przed smutkiem, nie broniąc się przed szczęściem.
Między dwoma skrajnościami wisi cienka zasłona.Delikatna, przezroczysta, żeby nas ostrzec lub pocieszyć.Czujesz nienawiść, ale gdy spojrzysz przez zasłonę, dostrzeżesz możliwość miłości.Jesteś smutny, ale po drugiej stronie możesz zobaczyć radość. Idealny porządek i kompletny bałagan - wszystko zmienia się tak szybko, w mgnieniu oka.
Z nastaniem lata robię się smutny. Zdawałoby się, że blask letnich dni, choćby był cierpki, powinien sprawiać przyjemność tym, którzy nie wiedzą, kim są. Ale nie, mnie przyjemności nie sprawia. Zbyt duży jest kontrast pomiędzy kipiącą bujnością zewnętrznego życia a tym, co myślę i czuję (...)
W głębokim smutku nie ma miejsca na sentymentalizm. Głęboki smutek jest równie niewzruszony i nieodwołalny jak góry. Po prostu jest. Kiedy zdasz sobie z tego sprawę, nie jesteś w stanie się skarżyć.