Ruszaj z nami! Najlepsze cytaty o samochodach!
- Ministerstwo podeśle nam parę samochodów(...) - Dlaczego? - zdziwił się Percy. - Bo ty jesteś wśród nas, Percy - powiedział z powagą George. - Samochody będą miały proporczyki z literami PN... - To skrót od "Prefekt Nadęty" - wtrącił szybko Fred.
Gdy mężczyzna otwiera przed żoną drzwi samochodu, możesz być pewna tylko jednej z dwóch rzeczy: albo samochód jest nowy, albo żona.
Lucy i Nicholas
Odszedł, a ja stałam i gapiłam się na jego plecy. Wyciągnęłam telefon żeby napisać do Solange:Nie nienawidzę twojego brata. Wściekła, wróciłam do samochodu. Psy zostawiły mnie i poszły za Nicholasem, skowycząc nisko i gardłowo. Miałam nadzieję, że go ugryzą. Prosto w tyłek.
Chcesz zrozumieć, czym jest rok życia? Zapytaj o to studenta, który oblał roczny egzamin. Czym jest miesiąc życia, powie ci matka, która wydała na świat wcześniaka, i czeka, by wyjęto go z inkubatora, bo dopiero wówczas będzie mogła przytulić swoje maleństwo. Zapytaj, co znaczy tydzień, robotnika pracującego na utrzymanie rodziny w fabryce albo kopalni. Czym jest dzień, powiedzą ci rozdzieleni kochankowie, czekający na kolejne spotkanie. Co znaczy godzina, wie człowiek cierpiący na klaustrofobię, kiedy utknie w zepsutej windzie. Wagę sekundy poznasz, patrząc w oczy człowieka, który uniknął wypadku samochodowego, o ułamek sekundy pytaj biegacza, który zdobył na igrzyskach olimpijskich srebrny medal, a nie ten złoty, o którym marzył przez całe życie. Życie to magia [...].
Ponieważ jestem mężczyzną, niechętnie zjeżdżam na bok, żeby zapytać kogoś o drogę, bo to oznaczałoby, że ten ktoś pod pewnym względem jest mądrzejszy ode mnie. A na pewno tak nie jest, bo ja siedzę sobie wygodnie w cieplutkim samochodzie, a on włóczy się pieszo.
Ostatecznie lepiej, jeśli mężczyzna dłubie przy samochodzie niż przy innych kobietach.
Czerń to brak koloru.
To cichy, pusty dziecięcy pokój. Najmroczniejsza godzina nocy,
która więzi cię na pryczy, przygniata do niej kolejnym koszmarem.
To mundur opinający szerokie ramiona wściekłego młodego mężczyzny. Czerń to błoto. Pozbawione powieki oko, które obserwuje
twój każdy ruch. Ciche brzęczenie ogrodzenia sięgającego tak
wysoko, że rozdziera niebo.
To droga. Zapomniany nocny nieboskłon poznaczony blednącymi gwiazdami.
To lufa kolejnego pistoletu przystawiona do twojego serca.
Barwa włosów Pulpeta, siniaków Liama, oczu Zu.
Czerń to zapowiedź jutra naznaczonego kłamstwem i nienawiścią.
Zdrada.
Widzę ją w tarczy rozbitego kompasu, czuję w paraliżującym uścisku rozpaczy.
Uciekam, ale podąża za mną jak cień. Goni mnie, pożera, zatruwa. To przycisk, który nigdy nie powinien zostać wciśnięty,
drzwi, które nie powinny były się otworzyć, zaschnięta krew, której nie dało się usunąć. To zgliszcza budynków. Samochód ukryty
w lesie. To dym.
Ogień.
Iskra.
Czerń jest kolorem pamięci.
To nasz kolor.
Jedyny, którego użyją, by opowiedzieć naszą historię.
- Myślę, że Zachariasz ukradł nam kota. Przysięgam, że widziałam, jak sadza Churcha na tylnym siedzeniu samochodu.
Kombinowałem, że nadałbym się na przykład do obsługi stacji benzynowej, mógłbym pompować benzynę do samochodów. Zresztą było by mi wszystko jedno, jaką pracę dostanę. Byle nikt mnie nie znał, byłem ja nawzajem nie znał nikogo. Wymyśliłem sobie na to sposób: będę udawał głuchoniemego. Jako głuchoniemy nie będę musiał z nikim prowadzić głupich rozmów bez sensu. Kto będzie miał do mnie interes, napisze kilka słów na kartce i podsunie mi pod oczy. Prędko się ludziom takie rozmówki sprzykrzą i dadzą mi spokój aż do końca życia
Wyobraź sobie, że chcesz zrozumieć, czym jest rok życia; zapytaj o to studenta, który oblał roczny egzamin. A miesiąc życia? Porozmawiaj o tym z matką, która urodziła wcześniaka i czeka, aby go wyjęto z inkubatora. A tydzień? Zapytaj człowieka, który pracuje w fabryce czy kopalni, żeby wyżywić rodzinę. Dzień? O tym powiedzą ci zakochani, rozdzieleni przez los i czekający na następne spotkanie. Czym jest godzina? O to trzeba zapytać osobę cierpiącą na klaustrofobię, którą awaria uwięziła na godzinę w windzie. Sekunda: popatrz w oczy człowiekowi, któremu udało się uniknąć wypadku samochodowego.
- Wyglądasz, jakbyś ty się kąpała, a nie ten samochód. Nigdy bym nie pomyślał, że mycie samochodu jest takie ciężkie, ale po oglądaniu cię przez ostatnie piętnaście minut jestem przekonany, że powinni zrobić z tego sport olimpijski.