Cytaty o zabawie – Rozrywka i refleksja w jednym!
- O nie! - powiedział Sam. - Nic nie musisz Taylor. Nigdzie nie pójdziesz i z nikim nie będziesz rozmawiać, jeśli ci nie pozwolę. Jasne?
- Wiesz co, Sam, jesteś dość miły. I bardzo, bardzo seksowny. - stwierdziła Taylor.- Ale zabawy to z toba nie ma
Pozwól, że ci coś wyjaśnię: przeprosiny to zabawna rzecz. W połowie przypadków nie są szczere. A nawet jeśli są, i tak nie da się już odwrócić tego, co się zrobiło.
Piękne słońce, bezchmurne niebo, nikogo do zabawy, nic do roboty.Takie życie, życie którym teraz żyję, jest trudniejsze latem, kiedy wszędzie jest tyle światła i tak mało dającej schronienie ciemności, kiedy wszyscy wychodzą z domu, kiedy są rażąco, wprost agresywnie szczęśliwi.To męczy i jeśli się do nich nie przyłączysz, czujesz się podle.
- Opowiem ci dowcip, Cigarze. Rozum i szaleństwo idą razem na spacer w ciemności szukając wyjścia.
Cigar roześmiał się, jakby to było zabawne.
- wiesz chociaż jaka jest puenta, biedny, szalony chłopaku?
- Nie - przyznał Cigar.
- Ja też nie więc po prostu idźmy przed siebie, póki starczy nam sił.
To zabawne, że do takich wniosków dochodzi się najczęściej na końcu, gdy sytuacja jest najgorsza. Gdy twoje uczucia są najsilniejsze, nie powiesz o tym na głos, nie zrobisz tego, co trzeba. Dopiero po fakcie, gdy jest już za późno, zauważa się, co trzeba było zrobić lub powiedzieć.
Ale przede mną leżała jeszcze cała przyszłość. Jakiż bezmiar doświadczeń, eksperymentów, odkryć otwierał się teraz! Sekret życia, jego najistotniejsza tajemnica sprowadzona do tej prostszej, poręczniejszej i zabawkowej formy odsłaniała się tu nienasyconej ciekawości. Było to nad wyraz interesujące, mieć na własność taką odrobinkę życia, taką cząsteczkę wieczystej tajemnicy, w postaci tak zabawnej i nowej, budzącej nieskończoną ciekawość i respekt sekretny swą obcością, niespodzianą transpozycją tego samego wątku życia, który i w nas był, na formę od naszej odmienną, zwierzęcą.
Wspomnienia to nie archiwa historycznych materiałów. Właściwie są... improwizowane. Cała masa rzeczy, które kojarzysz z jakimś zdarzeniem, może być obiektywnie fałszywa, nawet jeśli pamiętasz je bardzo wyraźnie. Mózg ma zabawny nawyk tworzenia montaży, dostawiania szczegółów post factum. To oczywiście nie znaczy, że twoje wspomnienia nie są prawdziwe, rozumiesz? Są szczerym odbiciem twojego ówczesnego sposobu postrzegania świata i wszystkie wspólnie ukształtowały twoje widzenie. Ale to nie fotografie. Raczej obrazy impresjonistyczne.
Oni nie skupiają się na zabawkach. Skupiają się na życiu i przebywaniu wśród żywych. I uwierz osobie, która wie o śmierci więcej niż trochę: właśnie to należy robić, jeśli chce się dalej istnieć w tym świecie.
- To zabawne, ale nigdy nie popadałam w depresję w dni takie jak ten, zachmurzone, szare, zimne. Wtedy czułam, że natura
współgra ze mną i odzwierciedla moją duszę. Lecz kiedy pokazywało się słońce, kiedy dzieci
zaczynały się bawić na podwórkach i wszyscy cieszyli się piękną pogodą, ja czułam się fatalnie.
Jakby mnie spotkała jakaś niesprawiedliwość, że nie uczestniczę w tym wszystkim.
Moi przyjaciele tego nie rozumieją. Nie rozumieją, jak rozpaczliwie potrzebuję kogoś, kto powie: "Kocham cię taką, jaka jesteś, ponieważ jesteś wspaniała taka, jaka jesteś". Nie przypominam sobie, by ktoś mi to kiedyś powiedział. Jestem tak wymagająca wobec swoich chłopaków, ponieważ chcę się rozpadać na ich oczach, chcę, żeby mnie kochali, choć nie jestem zabawna, choć leżę w łóżku, płaczę bez przerwy, nie ruszam się. Melancholicy są bardzo wymagający. Melancholicy mówią: "Gdybyś mnie kochał, zrobiłbyś to, czy tamto". Gdybyś mnie kochał przestałbyś robić wszystko, by siedzieć przy mnie, podawać mi chusteczki do nosa i aspirynę, podczas gdy ja leżę, szlocham, chlipie i pogrążam siebie i ciebie w swojej rozpaczy.