<

Rachel Caine cytaty

>

Z pierwszego piętra doszedł ich jakiś łomot, a potem wyraźny, chociaż stłumiony chichot.
Mniej więcej stamtąd, gdzie był pokój Eve.
- Hej! - wrzasnął Shane. - Przyciszcie ścieżkę dźwiękową tego pornosa! My się tu
próbujemy skoncentrować!

Rachel Caine Wampiry z Morganville. Księga 2: Nocna aleja, Maskarada szaleńców

Mogą Cię zainteresować również: