Jedna śmierć to tragedia, milion to statystyka.
Jestem najpotężniejszym człowiekiem na świecie, rządzę największym imperium w dziejach, kochają mnie miliony i nie mam z kim wypić filiżanki herbaty.
Jeżeli dyplomata chce za wszelką cenę utrzymać pakt pokojowy to znaczy, że przy granicach już czekają gotowe dywizje krążowników i czołgów.
Łatwo jest rozstrzeliwać ludzi, znacznie trudniej nakłonić ich do pracy.
Nie wierzę nikomu. Nie wierzę nawet sobie samemu.
Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy.
Trzeba dużo odwagi, żeby być tchórzem w Armii Czerwonej.
W polityce nie ma, nigdy nie było i nigdy nie będzie żadnych sentymentów.
Wolę, gdy ludzie popierają mnie ze strachu niż z przekonania. Przekonania są zmienne, strach zawsze jest ten sam.
Wprowadzenie komunizmu w Polsce byłoby podobne do nałożenia siodła na krowę.
Żeby wygrać bitwę, potrzeba setek tysięcy żołnierzy, ale żeby zwycięstwo poszło na marne, wystarczy kilku szpiegów.
