To dziwne. Jaką wewnętrzną pustkę czuję. Kto wie, czy nie mieszka we mnie echo. Przypominam jednego z tych czekoladowych królików, które kiedyś sprzedawano przed Wielkanocą, tych, które były tylko słodkimi skorupkami, kawałkami pustego świata. Tym jestem. Kawałkiem pustego świata.