Cytaty o przyszłości – Odkryj moc inspirujących słów!
... jak tylko nastroisz swój umysł, by odbierał każde wydarzenie jako pozytywne, dodające siły, na zawsze wyzbędziesz się lęku. Przestaniesz być więźniem swojej przeszłości. Przeciwnie, staniesz się architektem przyszłości.
Starzy ludzie ględzą, że życie jest za krótkie. Ale kiedy jesteśmy młodzi, o niczym nie chcemy słyszeć. Kroczymy pełni nadziei ku temu, co nazywamy przyszłością. Słowo to wprowadza w błąd, sugeruje obraz wiecznego biegu. Ale życie się kończy, zanim zdąży nabrać sensu. Jest wolne od przyszłości i pełne przeszłości.
Jesteś w szpagacie między przyszłością i przeszłością. Jedna noga jest w przeszłości, a druga w przyszłości. Jesteś jednocześnie w kilku przestrzeniach lub w jednej przestrzeni o więcej niż ośmiu lub osiemnastu wymiarach. Nie masz uczucia, że między przeszłością a przyszłością jest jakaś teraźniejszość. Teraźniejszość jest zbędna. Możesz równie dobrze stanąć na lewej nodze w przeszłości lub prawej w przyszłości.
Ale nie byłam pewna. Wcale nie byłam pewna. Skąd mogłam wiedzieć, czy kiedyś w przyszłości, w Europie czy gdziekolwiek - szklany klosz znowu na mnie nie spadnie, nie nakryje mnie, odkształcając moje widzenie świata.
Ucieczką nie jest bowiem zajmowanie się przeszłością, tylko zdecydowane skupienie się na teraźniejszości i przyszłości, ślepej na schedę przeszłości, którą przecież jesteśmy napiętnowani i z którą musimy żyć.
Musimy nauczyć się żyć chwilą obecną. Jeśli za często myślimy o przeszłości, męczymy samych siebie wyrzutami sumienia i rozżaleniem. Jeśli zbyt wiele oczekujemy od przyszłości, zaczynamy żyć w świecie iluzji. Jedyne, co jest naprawdę warte naszego trudu, to żyć pełnią życia tu i teraz...
Jeśli potrafisz czytać z pokorą, cierpliwością i chęcią uczenia się, nigdy się nie zawiedziesz. Nawet to czego się nie rozumie, utkwi ci w jakimś zakamarku głowy i czeka, żeby kiedyś w przyszłości nabrać sensu i zmienić się w rzeczy piękne i pożyteczne.
Nie znam przyjemności większej niż możliwość spania. Totalne wygaszenie życia i duszy, całkowite oddalenie wszystkich bytów i ludzi, noc bez pamięci i iluzji, brak przeszłości i przyszłości […]".
- Nic nie jest niemożliwe. Jasne, do tej pory nigdy się nie wydarzyło coś podobnego, ale to nie znaczy, że nie może się wydarzyć w przyszłości.
Zawieszona między przeszłością a utraconą przyszłością,
zaczęła się nieomal dusić.
Jej delikatny dotyk, jej zapach, jej ulotny smak czułem jeszcze długo po tym, gdy zamknęły się za nią drzwi. Czułem jeszcze długo po tym, kiedy tydzień po naszej rozmowie odwiozłem ją na lotnisko i pożegnałem. Czując na sobie wrogi wzrok jej ojca i pełne sympatii spojrzenia jej matki i ciotki. Czułem ją cały czas. I wiedziałem... że chociaż nie mam przyszłości... nadal będę ją czuł i będzie to moja krucjata, odkupienie i pokuta. Bo za winy trzeba płacić. A ja właśnie zacząłem. I nie wiedziałem jak to zniosę, ale wiedziałem... że teraz tylko to mi pozostało. Bo jej już nie miałem. Sylwia odeszła, zostałem tylko ja i moja kara. I nie pozostało mi nic innego jak się z tym pogodzić. Tylko... jak miałem się uleczyć z tej miłości, która nadeszła tak nagle?