, , (...) Nic nie wiem o żadnej klęsce. (...) Niczego w tym rodzaju nie przyjęłam do wiadomości. Ja tylko zapłaciłam swój rachunek za doświadczenie- i już je nabyłam. Już je mam. Jestem mądrzejsza. I silniejsza. Przecież sam pan nas uczył, że życie bez cierpienia jest jak jedzenie bez soli.
[...] człowiek przychodzi na świat bez własnej woli i zostaje tu na jedno życie, z którym musi sobie jakoś poradzić.
A zatem patrzymy na siebie z oddali i kochamy się wzajemnie. Ja daję jej ciepło i życie, a ona daje mi rację bytu.