<

Maggie Stiefvater cytaty

>

Sam obszedł samochód i stanął jak wryty na mój widok.
− O mój Boże, co to jest?
Użyłam kciuka i palca środkowego, żeby pstryknąć różnokolorowy pompon na mojej głowie.
− W moim języku nazywają to czapką. Utrzymuje moje uszy w cieple.
− O mój Boże – powtórzył i zmniejszył odległość między nami. Objął dłońmi moją twarz i
studiował ją. – To strasznie słodkie. – Pocałował mnie, popatrzył na czapkę, i znowu
pocałował.