- Niestety, Aniu, będziesz musiała na mnie jeszcze długo czekać - rzekł Gilbert ze smutkiem. - Dopiero za trzy lata skończę medycynę, a wątpię, czy i potem będę mógł cię obsypać klejnotami i czy będziemy mogli zamieszkać w marmurowym pałacu.
Ania zaśmiała się serdecznie. - Nie pragnę brylantów ani marmurowych pałaców, pragnę mieć Ciebie i tylko Ciebie.