
"- NIE DOTYKAJ!- ryknął Zafkiel i zakrył panel sterowania własnym ciałem. Odsunęłam się zaskoczona. - Dlaczego? - Bo ja go kiedyś nacisnąłem i od tej pory Zafkiel nikomu nie ufa - wyjaśnił mi Azazel pretensjonalnym tonem. - To przycisk WIELKIEEEGO KATAKLIZMU! - zawył anioł. - Wielkiego kataklizmu? - upewniłam się. A to dopiero durna nazwa. - Nie wielkiego kataklizmu, tylko WIELKIEEEGO KATAKLIZMU - poprawił mnie z wyraźnym akcentowaniem każdej głoski w tych dwóch słowach. - Czyli do czego służy? - nadal nie rozumiałam. - Niszczy wszystko, całe życie - złowieszczy głos Zafkiela potoczył się po pomieszczeniu. - To KATAKLIZM, KATAKLIZM, KATAKLIZM! I oto dowód na to, co się dzieje, kiedy ktoś przez kilka miliardów lat włącza i wyłącza deszcz. Zdecydowanie nie polecam tego zawodu."
Jakie uczucia budzi w Tobie to zdanie?
Krok 1: Stwórz własną wersję
Wybierz tło, które najlepiej Ci pasuje.
Krok 2: Teraz Twoja kolej, aby zainspirować innych
Stworzyłeś coś wyjątkowego. Podziel się tym i zamień proste zdanie w inspirację, której ktoś dzisiaj potrzebuje.
"- NIE DOTYKAJ!- ryknął Zafkiel i zakrył panel sterowania własnym ciałem. Odsunęłam się zaskoczona. - Dlaczego? - Bo ja go kiedyś nacisnąłem i od tej pory Zafkiel nikomu nie ufa - wyjaśnił mi Azazel pretensjonalnym tonem. - To przycisk WIELKIEEEGO KATAKLIZMU! - zawył anioł. - Wielkiego kataklizmu? - upewniłam się. A to dopiero durna nazwa. - Nie wielkiego kataklizmu, tylko WIELKIEEEGO KATAKLIZMU - poprawił mnie z wyraźnym akcentowaniem każdej głoski w tych dwóch słowach. - Czyli do czego służy? - nadal nie rozumiałam. - Niszczy wszystko, całe życie - złowieszczy głos Zafkiela potoczył się po pomieszczeniu. - To KATAKLIZM, KATAKLIZM, KATAKLIZM! I oto dowód na to, co się dzieje, kiedy ktoś przez kilka miliardów lat włącza i wyłącza deszcz. Zdecydowanie nie polecam tego zawodu."
"- NIE DOTYKAJ!- ryknął Zafkiel i zakrył panel sterowania własnym ciałem. Odsunęłam się zaskoczona. - Dlaczego? - Bo ja go kiedyś nacisnąłem i od tej pory Zafkiel nikomu nie ufa - wyjaśnił mi Azazel pretensjonalnym tonem. - To przycisk WIELKIEEEGO KATAKLIZMU! - zawył anioł. - Wielkiego kataklizmu? - upewniłam się. A to dopiero durna nazwa. - Nie wielkiego kataklizmu, tylko WIELKIEEEGO KATAKLIZMU - poprawił mnie z wyraźnym akcentowaniem każdej głoski w tych dwóch słowach. - Czyli do czego służy? - nadal nie rozumiałam. - Niszczy wszystko, całe życie - złowieszczy głos Zafkiela potoczył się po pomieszczeniu. - To KATAKLIZM, KATAKLIZM, KATAKLIZM! I oto dowód na to, co się dzieje, kiedy ktoś przez kilka miliardów lat włącza i wyłącza deszcz. Zdecydowanie nie polecam tego zawodu."
Jakie uczucia budzi w Tobie to zdanie?
Powiązane tematy
Inne cytaty tego autora:
"- Latanie... jest jak pierwsza miłość. Jak zakochanie. Nie umiałem znaleźć porównania, dopóki cię ni..."
"Hm, kogo wolę? Z jednej strony mam diabła, który kłamie i morduje, a z drugiej śmiertelnika, który k..."
"- Czemu mnie nikt nie wypuści? - zajęczał Azazel. - Ja bardzo chce pomóc.
- Bo ciebie nikt nie l..."