- Jesteś pewien? Link uniósł brew. - A czy moja mama potrafi wygłosić kazanie księdzu?
Samotność to obejmowanie kogoś, kogo kochasz. Gdy wiesz, że nigdy więcej nie obejmiesz go znowu
Motyle w brzuchu. Metafora do bani. Prędzej wściekłe pszczoły.
Od lat jeździłem z Linkiem codziennie do szkoły. Zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi, gdy w autobusie podzielił się ze mną ciastkiem z kremem. Później dowiedziałem się, że ten kawałek spadł mu na podłogę.
Biec, by stanąć nieruchomo.
I tak się właśnie kończy świat, nie hukiem, a skomleniem