- Czy oni zawsze tacy są? - spytałam Logana, kiedy opuściliśmy dom. - Powinnaś ich widzieć, zanim zdecydowali, że jednak się lubią.
Bóg jest radością. Dlatego przed swój dom wystawił słońce.
Dom – to nie miejsce, gdzie mieszkasz, ale miejsce, gdzie cię rozumieją.
Dom bez książek jest jak plaża bez słońca.
Dom bez książek to dom bez okien.
Dom rodzinny, to strych naszej świadomości.
Dom się budować zaczyna od dymu z komina.