Maja Lidia Kossakowska: Słowa, które inspirują i zaskakują 🌟
Szukasz cytatów Mai Lidii Kossakowskiej, które zaskakują, bawią i skłaniają do refleksji? Świetnie trafiłeś/trafiłaś! Zanurz się w fascynujący świat jej myśli, gdzie humor miesza się z głęboką prawdą, a słowa nabierają niezwykłej mocy. Maja Lidia Kossakowska, znana polska pisarka, w swoich wypowiedziach kreuje unikalną rzeczywistość, która potrafi jednocześnie rozśmieszyć i dać do myślenia.
Jej sentencje, często zaskakujące i nieoczywiste, to prawdziwa uczta dla umysłu. To nie tylko zbiór złotych myśli, ale przede wszystkim odzwierciedlenie jej niepowtarzalnego stylu i spojrzenia na świat. Znajdziesz tu inspirujące słowa, które z pewnością nie pozostawią Cię obojętnym. Czy to aforyzm o życiu, czy dowcipna riposta, każdy z nich ma w sobie iskierkę, która może rozpalić Twoją wyobraźnię 🔥.
Maja Lidia Kossakowska to nie tylko mistrzyni słowa, ale także autorka, której wyobraźnia nie zna granic. Jej słowa są jak klucz, który otwiera drzwi do fascynujących światów. Sięgając po jej aforyzmy, masz szansę spojrzeć na rzeczywistość z zupełnie nowej perspektywy, odkryć ukryte sensy i docenić siłę, jaką niosą ze sobą trafnie dobrane cytaty. Przekonaj się sama/sam, jak wiele mają do zaoferowania.
Każdy z nas znajdzie tu coś dla siebie – niezależnie od tego, czy szukasz motywacji, rozrywki, czy po prostu chcesz na chwilę oderwać się od codzienności. Pozwól, aby myśli Mai Lidii Kossakowskiej stały się Twoim przewodnikiem po krainie słów, gdzie każdy cytat to nowa przygoda. Sprawdź, co przygotowaliśmy i daj się porwać tej niezwykłej podróży pełnej znanych i zaskakujących słów. Zapraszamy! 🚀
Maja Lidia Kossakowska 40 cytatów do odkrycia
Nie można spokojnie przestać istnieć, gdy ktoś bliski jest o krok od popełnienia wielkiego głupstwa
Okultysta runął na kolana.
- Błagam, błagam, potężny, cudowny, uroczy...
- Uroczy? - prychnął Kamael. - Zwariował ze strachu Daimonie.
- Błagam, o wspaniały...
- Zamknij się - warknął Frey.
- Lepiej go posłuchaj. - Rozbawiony Kamael pokazał w uśmiechu garnitur zębów. - To Anioł Zagłady. Abbaddon. Nie ręczę za niego, kiedy się wkurzy.
Mag opluł się wygłaszając jakieś nieartykułowane peany. Kamael podszedł bliżej. Okultysta skul;ił się z jękiem ze strachu.
- Posłuchaj, facet. Zdejmij ten szlafrok, tak jak prosiłem, idź do sklepu i kup ciemne okulary. Bardzo ciemne. Acha, przynieś mi shake'a. Truskawkowego. Daimon, chcesz coś z ziemskiego sklepu?
- Fajki...
- Daimon? Coś taki ponury?
Anioł Zagłady ścisnął palcami kąciki oczu.
- Zmęczyłem się.
Czerwone ślepia Ksopgiela zmrużyły się ironicznie.
- piciem?
Frey wyszczerzył w uśmiechu zęby.
- Przyjacielu, tym nie sposób mnie zmęczyć.
Realizowanie ambicji przypomina budowanie wieży z zapałek. Nie chodzi o to, co chcesz zrobić, ale o to, aby ci się udało. Wystarczy położyć o jedną zapałkę za dużo i wszystko diabli biorą. Zrozum, nie ma znaczenia, jaka jest wysoka. Ważne, aby wszyscy wiedzieli, że to wieża, a nie kupa rozsypanych patyków.
Ene due rabe,
Zjadł głębianin żabę,
Żaba w brzuchu skacze,
A głębiani płacze.
- Bądź poważny Mod.
- Jestem poważny. Śmiertelnie poważny.(...)Daktyla?
Świry! Nic tylko świry! Jagnię, Serafiel! I wszyscy wieszczą! Daj spokój, Daimonie! To szaleńcy. Uwielbiają wieszczyć. Same klęski, oczywiście. Widzą krew, zgliszcza, dym, sine trupy, gołe dupy i puste pudełka! Mam dość. Jeszcze jeden wieszczący szaleniec i podam się do dymisji.