Rozwinęłam dziwną, przerażającą wiarę w to, kim Warner naprawdę jest i kim ma moc się stać. Chcę odnaleźć tego 19- letniego chłopaka, który karmił bezpańskiego psa. Chcę wierzyć w dziecko dręczone i maltretowane przez ojca. Chcę go zrozumieć. Rozwiązać jego zagadkę. Chcę wierzyć, że jest czymś więcej niż tą formą, do której został wtłoczony.
Bo miłość nie zna pór dnia, a nadzieja nie ma końca, a wiara nie zna granic. Tylko wiedza i niewiedza skrępowane są czasem granicami.
Boże broń wiary prostych ludzi [...] takiej która powtarza że jeden plus jeden to trzy bo jak dwoje to musi być i Pan Jezus.