Powiedział mi kiedyś kolega, że największe zwycięstwo to zwyciężyć samego siebie.
Pomocną rękę należy podać tym, którzy mądrze walczą, a nie mogą dać sobie rady.
W niebie musi być chyba lepiej niż w obozie, bo nikt jeszcze stamtąd nie uciekł
Nie znosiłem bezwzglednej dyscypliny, która pozbawia człowieka własnej inicjatywy. Dyscypliny, która każe prężyć się przed innym człowiekiem, mimo że uważa się go za głupszego od siebie. Natomiast chetnie podporządkowuję się poleceniom takiego człowieka, który potrafi zaimponowac mi wiedza i twardym charakterem.
Tu są żywi, ale już umarli
Martwienie się to ciężka praca, która nikomu jeszcze nie pomogła, ale niejednemu zaszkodziła.