(...) pójść na konsultacje do terapeutki największego wroga to tak, jakby pójść do chirurga plastycznego jakiejś brzyduli.
Nigdy nie ufaj pięknej dziewczynie z brzydkim sekretem.
Ale co jeśli...jeśli narrator kłamie? Może opowiada własną, fałszywą wersję, żeby przeciągnąć cię na swoją stronę? Albo żeby cię przestraszyć? A może jest wariatem?
Siedzę w domu, piję szkocką i myślę o tobie.
Wciąż tu jestem, suki. I wiem o wszystkim. A.
Trzeba żywić nadzieję, jak długo się da. Ale trzeba też umieć ją porzucić.
Tu są sami idealni ludzie, (...) jeśli nie jesteś jednym z nich, to jesteś popaprany. Ale myślę, że w środku, ludzie bez skazy są tak samo popaprani jak my.