- Jak mawia mój syn: koks, dziwki i... cholera, tego ostatniego zapomniałem. - Twój syn ma czternaście lat.
Kiedy walczysz ze świniami, czasem trzeba wejść do koryta.
Kiedy życie rzuca Ci kłody pod nogi, zacznij budować z nich schody. Zajdziesz wysoko.
Był winny jak ocet. Bez dwóch zdań.
- Macie przesrane - ciągnął Kordian.- Zaraz zjawią się tutaj ABW, CBŚ i wszelkie inne agencje, od których można utworzyć skrót. Łącznie z ZUS- em, a oni są najgorsi.
- Wypadło mi coś. - Najwyraźniej. Mózg.
Prawda nie może być "że". Prawda jest prawdą. Nie ma wersji, odmian ani wariantów.