Cytaty o śmierci – Znajdź inspirację w słowach o przemijaniu
Ale w końcu cóż nas nie zabija, tak naprawdę wszystko nas zabija, a nic nie wzmacnia, od urodzenia zabijamy się na różne, niekonieczne wymyślne sposoby, życie jest niczym innym jak tylko powolnym obumieraniem, konsekwentnym rozłożonym na dekady samobójstwem, naszym nieszczęściem jest to, że żyjemy i pracujemy coraz dłużej, za to coraz niechętniej umieramy dzięki postępom medycyny i czemuś co chyba z czyste głupoty albo złośliwości nazwano zdrowym trybem życia. Przez ow zdrowy tryb życia i trudno zrozumiałą w wieku jakoby racjonalność wiarę w coś na kształt nieśmiertelności umieramy coraz paskudniej i wstydliwiej, wstydzić się swojej udręczonej cielesności. Zastanawiające, że w laicyzującym się coraz szybciej świecie ludzie coraz mocniej wierzą w swoją nieśmiertelność, być może dlatego, że skoro odebrano im nieśmiertelną duszę, chwytają się brzytwy wiary w nieśmiertelność ciała.
Nie sama śmierć jest najgorsza, tylko nieświadomość, kiedy i jak nadejdzie.
Najważniejszym doświadczeniem człowieka jest poznanie granic własnej wytrzymałości. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie czegoś się nauczyć, ale to wymaga pewnej odwagi. Kiedy silniejszy poniża słabszego, jest zwykłym tchórzem albo mści się za nieudane życie. Tacy ludzie nie odważają się nigdy spojrzeć w głąb siebie, nie chcą wiedzieć, skąd się bierze potrzeba uwolnienia w sobie dzikiej bestii. Nie pojmują, że seks, ból, miłość to ludzkie granice. Tylko ten, kto pozna te granice, może poznać życie. Cała reszta to zabijanie czasu, powielanie tych samych schematów, starzenie się i umieranie bez świadomości, po co właściwie żyjemy.
Niech pan rozważy rzecz na zimno, panie Foster, a zobaczy pan, że nie ma potworniejszego przestępstwa nad nietypowe zachowanie. Morderstwo oznacza śmierć tylko jednostki, a czymże w końcu jest jednostka? [...] Nietypowość zagraża czemuś więcej niż tylko życiu jednostki; ono godzi w Społeczeństwo samo.
Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy
Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy,
Starość u kresu dnia niech płonie, krwawi;
Buntuj się, buntuj, gdy światło się mroczy.
Mędrcy, choć wiedzą, że ciemność w nich wkroczy -
Bo nie rozszczepią słowami błyskawic -
Nie wchodzą cicho do tej dobrej nocy.
Cnotliwi, płacząc kiedy ich otoczy
Wspomnienie czynów w kruchym wieńcu sławy,
Niech się buntują, gdy światło się mroczy.
Szaleni słońce chwytający w locie,
Wasz śpiew radosny by mu trenem łzawym;
Nie wchodźcie cicho do tej dobrej nocy.
Posępnym, którym śmierć oślepia oczy,
Niech wzrok się w blasku jak meteor pławi;
Niech się buntują, gdy światło się mroczy.
Błogosławieństwem i klątwą niech broczy
Łza twoja, ojcze w niebie niełaskawym.
Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy.
Buntuj się, buntuj, gdy światło się mroczy.
Istnieje wiele wątpliwości związanych z życiem. Kilka najbardziej znanych to: Dlaczego rodzi się człowiek? Dlaczego umiera? Dlaczego tyle czasu między jednym i drugim lubi nosić zegarek elektroniczny?
Miłość to uczucie niezależne od nas, od którego roztropność może uchronić, ale którego nie zdołałaby zwalczyć; skoro raz się urodzi, umiera jedynie naturalną śmiercią albo też zdławiona zupełnym brakiem nadziei.