Kobieta, która publicznie się rozbiera, przypomina mi reżysera filmu kryminalnego, który na wstępie zdradza rozwiązanie.
Nie odpowiada mi pokazywanie się nago w filmie. Według mnie, gdy gram w ubraniu, jest to spektakl, gdy gram bez ubrania, to dokumentacja.
Niekiedy małżeństwo jest jak nużący, wciąż oglądany film, lecz nie wypada, będąc w towarzystwie, wyjść z kina.
Piosenki to nie filmy. Film można obejrzeć raz, dwa, trzy razy, ale piosenki słucha się setki razy i często staje się częścią naszego życia.
Wyspiarze mórz południowych nie mówią zbyt dobrze po angielsku, ale zasób ich słów wystarczy do podziału filmów amerykańskich na dwa gatunki: pif- paf i cmok- cmok.