Bóg kryje się w śmiechu, i w goryczy, w tym co gorzkie i w tym, co słodkie.
Często nadmiar śmiechu tuszuje niedomiar poczucia humoru.
Dla przeciwwagi wielu uciążliwości życia, niebo ofiarowało człowiekowi trzy rzeczy: nadzieję, sen, śmiech.
Między śmiechem wymuszonym a spontanicznym jest zasadnicza różnica: przy śmiechu naturalnym śmieją się też oczy.
Miłość nie jest całkowicie gotowa. Ona się staje. Nie jest solidnym zakotwiczeniem w porcie szczęścia, ale podniesieniem kotwicy i kursem na pełne morze w czasie łagodnej bryzy czy burzy. Nie jest triumfalnym TAK, wielkim punktem finalnym w muzyce pośród śmiechów i braw, ale jest mnóstwem TAK, które wypełniają życie, pośród mnóstwa NIE, które się skreśla po drodze.
Najsmutniej nie tam, gdzie śmiech zakazany, lecz tam, gdzie obowiązkowy.
Nie ma na świecie nic bardziej szczerego od śmiechu małego dziecka.