Dzisiaj nie smakowało mu nic prócz wódki samej, która była - jak zawsze - niezawodna i przewidywalna.Niczego nie obiecywała prócz chwilowego raju upojenia i długiego piekła kaca.Stawiała sprawę jasno: wystawię ci jutro rachunek tak wysoki, jak wielkie będzie twoje szczęście dzisiaj.