Uczciwość jest cnotą, która dużo kosztuje.
Dobrzy chrześcijanie wyobrażają sobie, że Pan Bóg ma największa kartotekę.
Gdyby tak ustanowić święto słuchania cudzych argumentów?
Jeżeli czwartym wymiarem będzie czas, to piątym będzie śmierć.
Kara przychodzi zwykle w ten sposób, że wygląda jak krzywda.
Kłamstwo wypływa na wierzch jak oliwa, prawda opada, bo jest ciężka i trudna.