W każdym roku jest trzydzieści jeden milionów sekund. Te nieliczne, które warto zapamiętać, wzruszają nas i ranią bez końca.
[...] żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie pod stertami innych spraw.
Archeologia serca to jedyna ważna nauka.
Choć życie nigdy nie jest sprawiedliwe, to jednak bywa interesujące.
Czasami głowa musi naprawić błędy, które popełnia serce.
Czasem kochamy w innych coś, o czym im się nawet nie śni. Albo co by uznali za absurd.