(...) Odejść od kogoś można tylko wtedy, kiedy ten ktoś ci na to pozwoli. A ja nie wypuszczę cię z rąk. Może w tej chwili tak to wygląda, może jeszcze przez jakiś czas nic się nie zmieni, ale w końcu zobaczysz, że odchodząc ode mnie, zatoczyłaś wielkie koło. A kiedy wrócisz już do punktu wyjścia, ja będę tam na ciebie czekał.