- Wiara – powiedział Jem. – Wiara w to, że jesteś lepszy niż ci się wydawało.
Przebaczenie, byś nie musiał wiecznie siebie karać. Zawsze cię kochałem, Will, nieważne co zrobiłeś. I teraz potrzebuję, byś zrobił dla mnie to, czego sam nie mogę
zrobić dla siebie. Abyś był moimi oczami, gdy ich nie mam. Abyś był moimi rękoma,
gdy nie mogę użyć własnych.1 Abyś był moim sercem, kiedy moje przestanie bić.
- Nie – powiedział Will gwałtownie. – Nie, nie, nie. Nie będę żadną z tych
rzeczy. Twoje oczy będą widzieć, twoje ręce będą czuć, twoje serce będzie bić.