, , - O co chodzi, siostrzyczko?Wyglądasz na zdenerwowaną. /
- Popękał mi... lakier na paznokciach... kiedy... uderzyłam cię... w tę bezwartościową gębę. Widzisz?- Pokazała mu palec... środkowy. /
- Ładny - Sebastian prychnął." ~ str.458