- Ja zaproponowałem, żeby cię sprzedać Cyganom z Hampstead Heath - przeniósł wzrok na Charlotte. - Słyszałem, że kupują kobiety jak konie.
- Will, przestań - skarciła go pani Branwell. - To niedorzeczne.
Herondale odchylił się na oparcie krzesła.
- Masz rację. Nikt by jej nie kupił. Jest zbyt koścista.