Przestałam wierzyć w moce dobra i zła istniejące poza nami. I zaczęłam wierzyć, że dobro i zło to nazwy dotyczące ludzkich uczynków, nie samych ludzi. Możemy tylko powiedzieć, że jakiś czyn jest dobry, ponieważ komuś pomaga, albo zły, ponieważ komuś szkodzi. Ludzie są zbyt skomplikowani, żeby im przylepiać proste etykietki.