- Jesteśmy zbyt mili, wiesz? - Dante pokręcił głową.
- Co masz na myśli?
- Nasi rodzice zmienili nas w miłych chłopców. Nie podoba mi się to.
- Nie wiem, czy jestem taki miły.
- Jesteś w gangu?
- Nie.
- Bierzesz narkotyki?
- Nie.
- Pijesz?
- Chciałbym.
- Ja też. Ale nie tak brzmiało pytanie.
- Nie, nie piję.
- Uprawiasz seks?
- Seks?
- Seks, Ari.
- Nie, nigdy nie uprawiałem seksu, Dante. Ale chciałbym.
- Ja też. Widzisz już, co mam na myśli? Jesteśmy grzeczni.
- Grzeczni - odparłem. - Cholera.
- Cholera - powtórzył.