Nie zdziwiłbym się wcale – mówił Kłapouchy – gdyby jutro spadł grad, gdyby rozszalała się zamieć i licho wie co. To, że dziś jest ładnie, to jeszcze nic nie znaczy. Z tego nie można wyciągnąć żadnych wnio... czy jak to się mówi. Ale mniejsza o to. Z tego w ogóle nic nie można wyciągnąć. To jest zaledwie jakiś ślad pogody.