Cierpienia fizyczne są podatkami nałożonymi na nasze parszywe życie. Niektórzy są opodatkowani wyżej inni niżej, ale wszyscy muszą coś płacić.
Kto oddaje się wszystkim rozkoszom życia, nie odczuwa żadnej.
Rozsądek jest kobietą: często go słychać, lecz nikt go nie słucha.