Wszystko, co istnieje, pragnie żyć. Na tym właśnie polega cykl życia. To jest energia, która napędza ogromne, biologiczne pompy ewolucji. Wszystko stara się wspiąć wyżej, używając pazurów, macek, czy zwyczajnie pełzając do kolejnej niszy, aż wreszcie dostaje się na sam szczyt – który, prawdę mówiąc, jakoś nigdy nie wydaje się wart tego wysiłku.
[...] człowiek przychodzi na świat bez własnej woli i zostaje tu na jedno życie, z którym musi sobie jakoś poradzić.
A zatem patrzymy na siebie z oddali i kochamy się wzajemnie. Ja daję jej ciepło i życie, a ona daje mi rację bytu.