Rzeczywistość dzisiejsza jest bystrym strumieniem, w którym roi się od ludzi nie umiejących pływać.
Dzisiejsi ludzie chcieliby pojutrzejsze życie kupić za przedwczorajszą cenę.
Gdyby ludzie zachowywali się tak, jak zachowują się narody, to ubierano by ich w kaftany bezpieczeństwa.
Im więcej ma się pieniędzy, tym więcej poznaje się ludzi, z którymi nic nas nie łączy oprócz pieniędzy.
Małżeństwo jest szkołą średnią przyjemności i uniwersytetem rezygnacji.
Wspomnienie ma w sobie wiele poetyckiej swobody. Opuszcza pewne rzeczy, inne wyolbrzymia (...), pamięć ludzka gnieździ się bowiem głównie w sercu.