Był człowiekiem niewątpliwie wykształconym, ale inteligencję miał jak ogródek japoński - niby mostek, dróżki, wszystko piękne, ale bardzo ograniczone i do niczego.
Bóg mnie stworzył, bo wie co to piękno, a ciebie, bo ma poczucie humoru.
Był sobie rzeźbiarz. Znalazł bardzo rzadki kamień. Zabrał go do domu i zaczął nad nim pracować. Kiedy skończył, to pokazał go swoim przyjaciołom. A oni powiedzieli, że stworzył piękny posąg. Rzeźbiarz powiedział, że niczego nie stworzył. Posąg zawsze w nim był. On tylko odłupał niepotrzebne kawałki.
Cały świat i wszystko na nim jest piękne, ale najpiękniejsza jest kochająca kobieta.
Cień jest czymś małym i przemijającym; istnieje światło i piękno, którego nigdy nie dosięgnie.
Co to jest prawdziwa miłość wiedzą tylko kobiety brzydkie, piękne umieją zaledwie uwodzić.
Czasem co piękne może snem się okazać.