Mówi się, że człowiek dziesięć razy żałuje, że gadał, a raz tylko, że milczał. A dlaczego? Dlatego, że mówienie jako czynnik zewnętrzny może mieć dla mówiącego przykre następstwa, bo taka jest rzeczywistość. Ale gdy się milczało? Przecież to jest najniebezpieczniejsze. Bo człowiek, który milczy, pozostawiony jest samemu sobie i żadna rzeczywistość nie przychodzi mu z pomocą.