Nienawidzę niedzieli. Ten poświęcony rosołkiem zaduch. Ludzie wyłażący na spacery ze swoją bezmyślnością. Usprawiedliwieni infantylnością bełkotu, podgrzanego rodzinnym ciepełkiem.
Babcia to wielofunkcyjne pogotowie rodzinne.
Demokracja nie powinna iść tak daleko, żeby w rodzinie większością głosów decydować, kto jest ojcem.
Demokracja zaczyna się w rodzinie.
Dom rodzinny, to strych naszej świadomości.
Dziś rzeczywistą głową rodziny jest ten, kto decyduje, na jaki program nastawić telewizor.
Jeśli ktoś modli się o cierpliwość, czy Bóg mu ją daje, czy raczej daje szansę na bycie cierpliwym. Jeśli ktoś modli się o odwagę, Bóg daje mu odwagę, czy szansę na to, by był odważny. A jeśli ktoś modli się o to, by rodzina się ze sobą zbliżyła, czy Bóg daje ciepłe uczucia, czy szansę by się pokochali.