Każdy przeżywa choć raz taką chwilę, w której świat niebywale zwalnia obroty: wyczuwa się wówczas wyraźne drgnięcie najdrobniejszego mięśnia w ciele, przepłynięcie przez umysł najbardziej przelotnej myśli. I nabiera się pewności, że bez względu na to, co się jeszcze wydarzy w życiu, wszystkie sekundy tej jednej minuty utkwią w pamięci już na zawsze.
[...] człowiek przychodzi na świat bez własnej woli i zostaje tu na jedno życie, z którym musi sobie jakoś poradzić.
A zatem patrzymy na siebie z oddali i kochamy się wzajemnie. Ja daję jej ciepło i życie, a ona daje mi rację bytu.