Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś,
pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli
zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku
małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce,
ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry,
zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę
dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie
zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja.

Mogą Cię zainteresować również:

Jest zsyntetyzowaną kompilacją wszystkich cech, które uważam za pojebane.

Jakub Żulczyk Zrób mi jakąś krzywdę... czyli Wszystkie gry video są o miłości

Nie mam zamiaru być twoim ładnym wspomnieniem, ogrzewającym cię w zimie życia.