- Wiele jest na świecie dziwnych przypadków - odparł Mithrandir - i często pomoc przychodzi z ręki słabej istoty, gdy Mędrcy zawodzą.
Ale nawet szczęśliwe numery nie zawsze wygrywają.
Ale nie kocham lśniącego miecza za ostrość jego stali, nie kocham strzały za jej chyżość ani żołnierza za wojenną sławę. Kocham tylko to, czego bronią miecze, strzały i żołnierze.
Autorzy, jak to autorzy, to beznadziejnie egotystyczne plemię.
Cień jest czymś małym i przemijającym; istnieje światło i piękno, którego nigdy nie dosięgnie.
Jesteśmy w rękach Boga. Nasz los przypadł na złe czasy; to jednak nie może być tylko fatalnym przypadkiem.