- Będzie lepiej. - Naprawdę w to wierzysz? - Nie.
- Jakoś to przyjmę - położył mi ręce na ramionach. - Jesteśmy przyjaciółmi, prawda? To znaczy, że chcę, żebyś była szczęśliwa. Wolałbym oczywiście, żebyś była szczęśliwa ze mną. - Balthazar... -...ale wiem, że to nie zawsze jest takie proste. Potrząsnęłam głową. - Nie. Nie jest. Ponieważ jesteś wspaniałym chłopakiem i to o tobie powinnam myśleć. - Kiedy w grę wchodzi miłość, nie ma żadnego „powinnam".
Musimy pamiętać, że życie trzeba przeżywać dzień po dniu. Nie można się martwic o przeszłaść, ani przyszłośc. Szczęście jest teraz.