Wydaje mi się, że wiele osób chciałoby być kimś, ale boją się, że jeśli spróbują, nie okażą się tak dobrzy, za jakich ich przeważnie mają.
Każde z nas jest dziwne na swój sposób, ale jak jesteśmy razem, robi się to normalne.
Można być szlachetnym, odważnym i pięknym, a mimo wszystko czuć, że się upada.
Mniej więcej coś takiego napisałeś w liście przed samobójstwem. Że życie Twojej córki będzie lepsze bez Ciebie. Nie miałeś racji. To straszna wymówka kogoś, kto nie może znieść życia. Fatalny sposób na poczucie się lepiej, kiedy zostawia się kogoś, kto nie chce, żebyś odchodził. Kogoś, kto Cię potrzebuje.
Wydaje mi się, że każdy potrafi pozbyć się siebie.
Przyjaciel to ktoś, przy kim można być sobą. Czuć, co się chce. Cokolwiek w danej chwili czujesz, przyjacielowi to nie przeszkadza. Prawdziwa miłość polega na tym, że bezwarunkowo akceptuje się drugą osobę.