Nie rób wszystkiego, co mówi ci serce, ale go słuchaj. Czasami ma rację.
Głupcowi wydaje się, że wie wszystko. Mędrzec wie, że nic nie wie.
- Zapamiętaj sobie moje słowa, królewno - odparł. - Pewnego dnia stracisz dla mnie głowę. - Jasne - parsknęłam śmiechem, bo nie bardzo wiedziałam, jak zareagować. - Czas już na mnie. Udzieliłam ci azylu, ale muszę sprawę przedstawić radzie i przekonać wszystkich, że to nie była samobójcza decyzja. - Dziękuję. - Proszę. - Uchyliłam drzwi. - Warto było - stwierdził nagle. - Co takiego? - Odwróciłam się. - Wszystko, przez co przeszedłem - wyjaśnił. - Dla ciebie. Warto było.