Patrzył na nią jak człowiek, który zerwał kwiat i w zwiędłym kwiecie z trudem rozpoznaje to piękno, dla którego zerwał go i zniszczył.
Jak możemy oczekiwać idealnych warunków na Ziemi, gdy nasze ciała są grobami zamordowanych zwierząt? Dopóki będą istniały rzeźnie, będą istniały i pola bitew.