- Marcin, ale ja nie umiem tańczyć! - zwierzał się w chwilę potem Kostek.
- Ja też, ale to nic trudnego: zwyczajnie stoisz i kiwasz się, a dziewczyna cię obskakuje. Potem ona stoi i kiwa się, a ty ją obskakujesz, a potem oboje kiwacie się i obskakujecie. Filozofia?...